miércoles, 4 de octubre de 2017

SZARUGA - GARÚA


SZARUGA


Cóż za noc wroga, chłód, pusta trwoga,
wiatrem przeszywa lament niedoli,
studnią się cieni jawi nocna łuna,
ja wśród tych cieni idę powoli.

Wbija szaruga
złe nastroje,
igły swoje,
wprost w serce moje.

Nocą bez świtu, mego niebytu,
myślami krążę,
mą przepaść drążę,
chcę wyzwolenia,
zaprzeczenia,
zapomnienia,
tym bardziej pamiętam ją.

Szaruga!

Samotne, smutne ulicą płynie,
serce spętane wspomnienia więzią,
w smutku ruinie,
czując Twój powiew
na wskroś przeszyty jej niepamięcią,
łez bezmiar zginie.

Przegrany!
Duch co wśród cieni krąży dokoła,
wciąż bardziej szuka, bardziej woła.

Szaruga… tęsknota
I nawet niebo szlocha, taki żal.

Coż za noc wroga, chód, pusta trwoga,
ni śladu kogo, ulic mglisty róg,
stoją wzdłuż traktu zastępy latarni,
konającym światłem polerują bruk.

A ja wędruję przegrany,
zawsze sam,
w proch potrzaskany,
wspominając Cię.

Spadają krople w dzban duszy mojej,
do samej kości przewiercą lodem,
drwiąc z mojej trwogi, zimna, ponura,
wciąż bezlitosna szaleje wichura,
popychając mnie.


GARÚA


¡Qué noche llena de hastío y de frío!
El viento trae un extraño lamento.
¡Parece un pozo de sombras la noche
y yo en la sombra camino muy lento.!

Mientras tanto la garúa
se acentúa
con sus púas
en mi corazón...

En esta noche tan fría y tan mía
pensando siempre en lo mismo me abismo
y aunque quiera arrancarla,
desecharla
y olvidarla
la recuerdo más.

¡Garúa!

Solo y triste por la acera
va este corazón transido
con tristeza de tapera.
Sintiendo tu hielo,
porque aquella, con su olvido,
hoy le ha abierto una gotera.

¡Perdido!

Como un duende que en la sombra
más la busca y más la nombra...
Garúa... tristeza...
¡Hasta el cielo se ha puesto a llorar!

¡Qué noche llena de hastío y de frío!
No se ve a nadie cruzar por la esquina.
Sobre la calle, la hilera de focos
lustra el asfalto con luz mortecina.

Y yo voy, como un descarte,
siempre solo,
siempre aparte,
recordándote.

Las gotas caen en el charco de mi alma
hasta los huesos calados y helados
y humillando este tormento
todavía pasa el viento
empujándome.


















(1943) 

música: Aníbal Troilo; letra: Enrique Cadícamo; canta: Francisco Fiorentino



Versión con texto completo – wersja z pełnym tekstem

canta: Alberto Gómez (1944)








No hay comentarios:

Publicar un comentario